KOCHANI pomyśleliśmy że ten post napiszemy wspólnie tzn.
ja i mój mąż.
Na co dzień każdy z nas boryka się z problemami codziennymi.
Zarówno kobieta jak i mężczyzna na wzajem mają swoje niuanse dotyczące życia.
Bardzo chętnie poruszymy każdy temat dotyczący życia codziennego i nie tylko...
KOCHANI zajmijmy sie tematem akceptacji partnerów w związku.
Każdy z nas w jakimś stopniu oczekuje od partnera akceptacji, zrozumienia. Czasami nasz partner zupełnie jest przeciwny naszym dążeniom, celom, propozycją. powoduje to narastającą frustrację i niechęć do siebie.
Myślimy, że w cale tak nie musi być.........
Kochani jeśli jesteście w takiej sytuacji to napiszcie nam o swoich problemach i frustracjach . Postaramy się na swój sposób doradzić Wam i pomóc w takich sytuacjach.
Każdy zproblem będzie traktowany poważnie i ze szczególnością.
Czekamy na wasze komentarze.
Pozdrawiamy
Arletunialalunia i Mirosław
my póki co nie mamy problemów :)/K
OdpowiedzUsuńJak nie ma akceptacji to raczej nic z tego nie wypali. Są rzeczy, które mogą razić, ale da się je zaakceptować, ale niektórych nie da rady. Przynajmniej ja mam takie zdanie ;) Co innego jak druga osoba chce się zmienić dla ukochanej osoby.
OdpowiedzUsuńTo wtedy razem mają jakąś przyszłość przed sobą :)
OdpowiedzUsuń