Witajcie Kochane,
Na wstępie dziękuję każdemu za czytanie moich postów. Jest mi niezmiernie miło i daje to dla mnie dużego kopa do dalszych wpisów na Blogu.
Dziś jest szczególny dzień - Dzień Wszystkich świętych, dlatego też pomyślałam o specjalnej na ten dzień stylizacji (podpatrzonej na FB).
Najpierw zapraszam na kawę i moment zadumy o tych co już ich nie ma razem z nami........
Zacznijmy od ubrania .
Torebkę zmieniłabym na ten słodki woreczek
Na paznokciach przepiękny niebieski lakier.
Na rękę założona złota bransoletka.
Do sukienki złoty naszyjnik (delikatny ale wyrafinowany w swoim smaku).
Na dłoń wybrałabym po jednym pierścionku nr 2 i 3.
Wisienką na torcie będzie make-up i perfumy.
OK teraz przejdę do głównego tematu - suchych szamponów BATISTE .Chciałam Wam dzisiaj opisach konkretne dwa rodzaje.
BATISTE Dry Shampoo o zapachu Eden sugar melon & honeysuckle wersja limitowana.
Przeznaczony jest do wszystkich typów włosów.
Suchy szampon który odświeża włosy bez użycia wody, zbiera sebum i zanieczyszczenia. Sprawia że nasze włosy stają się uniesione u nasady i mają jedwabisty, puszysty i miękki kształt.
Moje odczucia:
- pięknie pachnie,
- jest bardzo wydajny,
- pojemnik metalowy z atomizerem jest bardzo wygodny i nie zacina się,
- ma piękne opakowanie,
- moje cienkie delikatne tłuste włosy po tym szamponie stają cie cudowne, jest ich więcej i wyglądają jakbym wyszła do fryzjera ;)
- jego cena kształtuje się do 17 zł ale często występuje w promocjach w Rossmann i Hebe.
Batiste Dry Shampoo medium & brunette a hint of colour.
Szampon przeznaczony tylko dla brunetek.
W tym szamponie wszystko jest podobne za wyjątkiem jednej jak dla mnie ważnej sprawy. Producent nie uprzedza że w czasie jego używania nasze rzeczy i ręcznik ulegają zabarwieniu na kolor brąz. Owszem można to sprać w pralce jednak gorzej gdy mamy jakąś fajną bluzkę na sobie i zdarza nam się taki przypadek.
Osobiście będąc czarnulką nigdy więcej nie skuszę się na ten dla brunetek, wolę Eden - jego zapach mnie urzekł;)
Kończę ten post ikebaną kwiatów dla tych których już ze mną nie ma a o których zawsze będę pamiętać.
Arletunialalunia
Lubię te szampony Batiste ;)
OdpowiedzUsuńTa sukienka czarno-biała jest urocza :) A ten worek jest bombowy :)
OdpowiedzUsuńJa tym woreczkiem jestem zauroczona. Żebym znała język angielski to bym zapytała o jego cenę. Tak bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego szamponu Batiste dla brunetek ale nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się ubrudzić ubrań czy ręcznika ;) Lubię go bardzo ze względu na to iż nie zostawia na włosach białej mgiełki.
OdpowiedzUsuńMoże ja miałam pecha i trafiłam na taki :(
OdpowiedzUsuń