WITAJCIE
Chciałam Wam przedstawić masło do ciała firmy DELI COSMETICS BLUEBERRY.....
Masło jest zapakowane w prześlicznym porcelanowym słoiku z nakrywką, otwiera się metalowym klipsem. Szczerze powiem, że od dawna szukałam jakiegoś balsamu zapakowanego w taki słoiczek gdyż po wykorzystaniu masła będzie on używany do przechowywania płatków kosmetycznych. Nie wiem jak Wy , ale ja nie lubię je przechowywać w tym foliowym woreczku a jeszcze nie dorobiłam się dużego pięknego słoja który byłby cudownie zamykany......
Słoiczek jest koloru ciemno i jasno różowego.
Masło było oryginalnie zafoliowane, przyczepione miało na gumkę karteczkę ze składem i wagą oraz danymi producenta.
Dziewczyny skład jego szału nie robi tym bardziej, że zawiera alkohol, ktorego ja osobiście nie trawię....., ale cóż samo masło przepięknie pachnie jagodami, zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze i ma cudowny jagodowy kolor, można by je zjeść;)
jednak mam jedno "ale" do niego na mojej skórze nie rozprowadza się idealnie, wolałabym gdyby bardziej nawilżało albo miało konsystencję musu. Muszę chwilę poczekać aż dobrze się wchłonie....
Kosztowało nie całe 22 zł w Hebe....
Reasumując podoba mi się jego zapach, kolor i opakowanie ale alkohol w składzie zdecydowanie - NIE.
Czy kupię je ponownie? - raczej bedę szukała innego masełka lub musu do ciała.
Miałyście je może? Jak sprawdziło się u Was?
Buziaki
Arletunialalunia
Chciałam Wam przedstawić masło do ciała firmy DELI COSMETICS BLUEBERRY.....
Masło jest zapakowane w prześlicznym porcelanowym słoiku z nakrywką, otwiera się metalowym klipsem. Szczerze powiem, że od dawna szukałam jakiegoś balsamu zapakowanego w taki słoiczek gdyż po wykorzystaniu masła będzie on używany do przechowywania płatków kosmetycznych. Nie wiem jak Wy , ale ja nie lubię je przechowywać w tym foliowym woreczku a jeszcze nie dorobiłam się dużego pięknego słoja który byłby cudownie zamykany......
Słoiczek jest koloru ciemno i jasno różowego.
Masło było oryginalnie zafoliowane, przyczepione miało na gumkę karteczkę ze składem i wagą oraz danymi producenta.
Dziewczyny skład jego szału nie robi tym bardziej, że zawiera alkohol, ktorego ja osobiście nie trawię....., ale cóż samo masło przepięknie pachnie jagodami, zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze i ma cudowny jagodowy kolor, można by je zjeść;)
jednak mam jedno "ale" do niego na mojej skórze nie rozprowadza się idealnie, wolałabym gdyby bardziej nawilżało albo miało konsystencję musu. Muszę chwilę poczekać aż dobrze się wchłonie....
Kosztowało nie całe 22 zł w Hebe....
Reasumując podoba mi się jego zapach, kolor i opakowanie ale alkohol w składzie zdecydowanie - NIE.
Czy kupię je ponownie? - raczej bedę szukała innego masełka lub musu do ciała.
Miałyście je może? Jak sprawdziło się u Was?
Buziaki
Arletunialalunia
Przecież to nie masło, tylko scrub, który służy do peelingowania skóry :)
OdpowiedzUsuńKochana masz rację, pomylilam zdjęcia... dzięki wielkie za wychwycenie, ja naprawdę ledwo funkcjonuję ;) musze chyba przestać pisać na jakiś czas.... pozdrawiam :)wstawiłam już poprawne
UsuńOczywiście chodzi mi o produkt ze zdjęcia, jeśli o nim mowa :)
OdpowiedzUsuńopakowanie odrazu przykuło moją uwagę. Ja nieco boje sie masełek że będą sie dłuuugo wchłaniać...
OdpowiedzUsuńbARDZIEJ SZUKAŁAM MUSU ALE OPAKOWANIE MNIE SKUSIŁO ;)
Usuńnie dziwie sie:) bo opakowanie naprawdę kuszące:)
UsuńMam peeling i żel pod prysznic z tej serii. Peelingu jeszcze nie używałam, żel jest ok, choć preferuję inne nuty zapachowe. Ale fakt, opakowania mają boskie :)
OdpowiedzUsuńMi alkohol nie przeszkadza akurat :) Ale słoiczek to ma uroczy :)
OdpowiedzUsuń